środa, 2 marca 2011

canthoscurria geniculata - Ptasznik białokolanowy (C. L. Koch, 1841 )

Nazwa angielska: Giant Whiteknee Bird Eater
Na wolności występuje w Brazylii. Opisał go C. L. Koch w 1841 roku. Inne nazwy to Mygale geniculata i Scurria geniculata.

Jest bardzo atrakcyjnie ubarwiony. Należy do większych ptaszników, długość jego ciała wynosi 7-9 cm, z rozpostartymi odnóżami dorasta nawet do 20 cm. Potrzebuje nieco większego terrarium - 35/30/35 cm (dł./wys./szer.). Nie wymaga specjalnych warunków hodowli. Podłożem do pojemnika może być torf kwaśny lub substrat kokosowy. Temperatura w terrarium powinna wynosić średnio 25-28 stopni (nocą może spadać do 22 stopni), wilgotność powinna utrzymywać się na poziomie 75%. Odpowiednią wilgotność utrzymujemy poprzez spryskiwanie terrarium odstaną wodą. Jeżeli ptasznik jest mały, można nabrać wody do strzykawki i delikatnie nawilżyć podłoże. Należy pamiętać, aby nie pryskać wodą na zwierzę. Dla większych pająków doskonale nadaje się popularny spryskiwacz do kwiatów. W pojemniku pająka można umieścić higrometr i w ten sposób kontrolować wilgotność powietrza. Należy uważać, aby nie przemoczyć terrarium. Najlepiej jest zostawić jeden suchy kąt dla pająka i umieścić miseczkę z wodą – bardziej w celu nawilżania powietrza, niż jako poidełko, chociaż kilka razy obserwowałam pijącą samicę. Kryjówkę radzę zrobić dość przestronną - tu pozostawiam szerokie pole do popisu przyszłym hodowcom.

Młode pajączki są różowe z ciemną plamką na odwłoku, która zanika w miarę wzrostu. Starsze i dorosłe osobniki mają aksamitnie czarne ciało z białymi plamami na odnóżach. Na każdej kończynie ptasznik ma cztery takie plamy. Kądziołki przędne również w czarno białe paski. Samice nierzadko żyją do dwudziestu lat, samce znacznie krócej. Okres dojrzewania trwa około 2-2,5 roku w przypadku samców, samice dojrzewają po około 3 latach.

Młode rosną powoli w ciągu pierwszego roku życia (około 2-4 cm), natomiast w drugim następuje szybki przyrost ciała - nawet do 9 cm. Młode karmimy larwami mącznika młynarka, małymi owadami łąkowymi oraz małymi karaczanami. Dojrzałym ptasznikom można podać od czasu do czasu średniej wielkości mysz. Są bardzo żarłoczne. Nie ma różnic w ubarwieniu samca i samicy. Dojrzałe samce mają na nogogłaszczkach narządy kopulacyjne (tzw. bulbusy), a na pierwszej parze odnóży krocznych haczyki. Poza tym są smuklejsze niż samice.

Rozmnażanie tego gatunku nie sprawia większego problemu. Przed kopulacją należy bardzo obficie nakarmić samicę, najlepiej podając jej średniej wielkości mysz lub kilka szarańczy. Do łączenia ptaszników używam dużego, niskiego terrarium bez żadnej pokrywy. Na dno należy wsypać kilkucentymetrową warstwę torfu. Następnie przenosi się do niego samicę i nakrywa podziurkowanym pojemnikiem. Do tak przygotowanej samicy wpuszczamy samca i czekamy na ich reakcję. Jeżeli wykazują chęci do dalszego poznania się, zdejmujemy z samicy pudełko. Jeśli samica ma większe terrarium, można samca włożyć bezpośrednio do jej terytorium – może być jednak wtedy bardziej agresywna w stosunku do partnera.




Kokon wytwarzany jest dość szybko – już od 2 miesięcy po udanej kopulacji. W moim przypadku było to 3,5 miesiąca i 8 tygodni za drugim razem. Nimfy I wykluwają się zazwyczaj po miesiącu, w nimfy II zaczynają się przekształcać w ciągu 3-4 tygodni. Inkubacja nimf tego gatunku trwa stosunkowo długo, pajączki pojawiają się w kokonie po dwóch miesiącach. Należy je dość szybko poprzekładać do osobnych pudełeczek, ponieważ po krótkim czasie zaczynają uprawiać kanibalizm.

Jad tego gatunku ptasznika nie został jeszcze dokładnie przebadany. Co do jego działania słyszałam sprzeczne wieści. Część osób twierdzi, że jest niebezpieczny dla człowieka, część ma przeciwne zdanie. Ja przychylam się do tej drugiej opinii - owszem, jad jest groźny, ale innego gatunku, Acanthoscurria juruenicola. Przeglądałam dość dużo publikacji na temat jadowitości Acanthoscurii i znalazłam tylko wspomnianą A. juruenicola. Ale nawet on nie przyczynia się do śmierci człowieka. Acanthoscurria geniculata jest ptasznikiem pobudliwym. Były przypadki pokąsania opiekuna – w miejscu ukąszenia powstawała dość bolesna opuchlizna, przez kilka dni występuje podwyższona temperatura. Bywają osobniki agresywne, które przy najmniejszym poruszeniu w ich otoczeniu przyjmują postawę obronną prezentując imponujące kły jadowe. Są też osobniki spokojne - wiem to z doświadczenia, jestem ich posiadaczką. Najczęstszą formą obrony tego pająka jest wyczesywanie z odwłoka włosków parzących.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz